Pozwolenia i archeolog
Po uzyskaniu map od geodety i promes od dostawców mediów, po konsultacjach z architektem i dostosowaniu projektu pod nasze wymagania, przyszedł czas na składanie wniosku o pozwolenie na budowę. Jakie było nasze zdziwienie, jak się okazało, że mimo iż dom nie zahacza o teren objęty dozorem archeologicznym, jednak musi się to zadziać.
Obecnie czekamy na wniosek od archeologa i przy dobrych wiatrach startujemy w czerwcu. :)
Tutaj podgląd naszego usytuowania na działce. Zgodnie z zegarem naturalnym, czyli sypialnie od wschodu, taras od południa i zachodu, a pomieszczenia gospodarcze od północy. Tą przerywaną linią zaznaczona jest ta strefa archeologiczna.